Posłuchaj nowego odcinka podcastu „Trądzik bez TABU”.
Poniżej znajdziesz wspomniane w odcinku efekty moich klientek w pracy z zaskórnikami.
Wągry na nosie, czyli zaskórniki otwarte.
Zacznijmy od podstaw- zaskórniki to wykwity skórne powstające w wyniku zatkania mieszków włosowych. Możesz je zauważyć u siebie głównie w strefie T- na czole, nosie i brodzie oraz czasem mogą pojawiać się na policzkach. Zaskórniki różnią się od siebie wyglądem, dlatego można podzielić na zamknięte i otwarte.
- Zaskórniki otwarte – to drobne, ciemne punkty na skórze, często nazywane wągrami. Powstają przez nagromadzone sebum w mieszku włosowym i zanieczyszczenia np. z makijażu. W kontakcie z powietrzem ulegają utlenieniu, co nadaje im charakterystyczny czarny wygląd. Często pojawiają się na nosie.
- Zaskórniki zamknięte natomiast to małe, białe grudki, które pojawiają się pod powierzchnią skóry w wyniku nieprawidłowego złuszczania się komórek naskórka. Ujścia mieszków włosowych, czyli tzw. pory zostają zatkane przez nadmierną warstwę martwego naskórka, co powoduje nagromadzenie się łoju w mieszku. W większych skupiskach mogą występować w postaci tzw. „kaszki”, która najbardziej jest widoczna pod światło i po nałożeniu makijażu.
- Warto zwrócić uwagę na włókna łojowe, które czasami są mylone z zaskórnikami otwartymi. Występują w postaci bardzo drobnych szarych lub żółtawych kropek. Są mieszanką martwych komórek i sebum, natomiast w odróżnieniu od zaskórników, nie powodują zablokowania mieszków włosowych oraz nie są w stanie przekształcić się w stan zapalny. Jest to naturalny element skóry! Wyciskanie włókien łojowych mija się z celem i nie polecam tego robić.
Skąd biorą się zaskórniki na nosie, twarzy, plecach?
- Po pierwsze z nadmiernej produkcji sebum i nieprawidłowego złuszczania martwego naskórka. Są to główne przyczyny powstawania zaskórników. Blokując ujścia mieszków włosowych, powodują powstawanie niechcianych wykwitów skórnych. Za te nieprawidłowości mogą odpowiadać mi.in.: zaburzenia hormonalne, nieprawidłowa gospodarka cukrowa, czy nieodpowiedni poziom nawodnienia organizmu. Dlatego tak ważne jest wykonywanie badań i odpowiednia suplementacja.
- Po drugie nieodpowiednia pielęgnacja może mieć również duży wpływ na występowanie zaskórników.
- Ciężkie, zapychające produkty przyczyniają się do ich większej ilości.
- Brak nawilżenia sprawia, że naskórek staje się suchy i zalega na powierzchni skóry, przez co sebum nie ma się jak wydostać na jej powierzchnię.
- Nieodpowiednie złuszczanie naskórka, również przyczynia się do powstawania zaskórników. Każda skóra ma swoje indywidualne potrzeby częstotliwości i mocy złuszczania.
- Niedokładne mycie twarzy, zbyt delikatnymi produktami powoduje, że zanieczyszczenia zalegają na skórze i przyczyniają się do powstawania zaskórników. Zbyt agresywne mycie natomiast prowadzi do zaburzenia bariery skórnej.
- Zaburzona bariera hydrolipidowa powoduje, że praca gruczołów jest intensywniejsza, ponieważ skóra sama chce zapewnić sobie nawilżenie, które nie jest dostarczane podczas pielęgnacji. Skóra, która się przetłuszcza, nie zawsze jest skórą tłustą. Może mieć po prostu problem z barierą hydrolipidową i po jej odbudowie przetłuszczanie nie występuje.
Skóra wrażliwa vs. skóra odporna – jak podejść do zaskórników?
Zaskórniki mogą się pojawić na skórze wrażliwej jak i tej bardziej odpornej. Sposób działania musi być przystosowany do danego typu skóry.
- Skóra wrażliwa wymaga delikatniejszego działania. Staramy się unikać silnych drażniących produktów i zabiegów. Dobrze sprawdzą się kosmetyki z enzymami lub łagodnymi kwasami, jak kwas migdałowy, czy mlekowy, które delikatnie złuszczają naskórek i nie podrażniają.
- Skóra odporna – charakteryzuje się mniejszym ryzykiem podrażnienia, dlatego tutaj można sięgnąć po mocniejsze kwasy w wyższych stężeniach.
- Ważne, aby nie zapominać o nawilżeniu i regeneracji skóry w obu przypadkach. Mocniejsze produkty z kwasami przeplataj z produktami, które będą wspierać Twoją barierę hydrolipidową.
Już wkrótce pojawi się e-book z polecanymi kosmetykami dopasowanymi do skóry wrażliwej i odpornej, które będą ułożone w planie pielęgnacyjnym tak, abyś mogła z łatwością zająć się swoimi zaskórnikami i cieszyć się czystą skórą.
Usuwanie zaskórników czy warto i jak to robić?
Jest wiele sposobów na radzenie sobie z zaskórnikami w domu. Niestety w internecie od lat jest powtarzanych dużo mitów. Dlatego przedstawię Ci teraz, co działa a czego lepiej unikać.
Najlepsze sposoby na wągry:
- Kwasy – kwasy świetnie radzą sobie z oczyszczaniem porów. Kwas salicylowy dzięki temu, że jest lipofilny, czyli po prostu lubi się z tłustym sebum, jest w stanie przeniknąć przez warstwę sebum i martwego naskórka do ujścia gruczołu łojowego i tam dzieje się magia – pięknie oczyszcza jego wnętrze. Kwas glikolowy czy migdałowy z kolei złuszczają martwy naskórek, dzięki czemu sebum łatwo przedostaje się na powierzchnię skóry, nie zalega w mieszku i nie przyczynia się do powstawania zaskórników.
- Retinoidy – Retinoidy przyspieszają złuszczanie naskórka, co pomaga odblokować zatkane pory, zmniejszając produkcję sebum i zapobiegając powstawaniu nowych zaskórników. Retinoidy są świetne na zaskórniki, ale kochają podrażniać, ważne jest tutaj, aby obserwować swoją skórę w trakcie stosowania i na bieżąco odpowiadać na jej potrzeby np. zwiększona potrzeba nawilżenia oraz pamiętać o fotoprotekcji. Jeśli nie znasz swojej skóry, to polecam retinoidy, podobnie jak i kwasy wprowadzać pod okiem kosmetologa.
- Delikatne enzymy – maski enzymatyczne to świetne rozwiązanie dla skóry wrażliwej, ponieważ złuszczają martwy naskórek bez mechanicznego tarcia. Najczęściej stosowane w kosmetykach to bromelaina, papaina, keratolina. W przypadku zaskórników zamkniętych najczęściej są niewystarczające, a raczej stosuje się je jako wsparcie np. kwasu salicylowego.
To nie działa na wągry!
- Odkurzacze na wągry i plastry na nos – choć mogą usunąć część zanieczyszczeń z porów, działają powierzchownie i nie likwidują przyczyny problemu. Mogą także podrażniać skórę i wpływać na zaburzenie bariery skórnej
- Domowe maseczki np. z cukru czy sody – Cukier i soda mogą uszkodzić barierę ochronną skóry, prowadząc do podrażnień i stanu zapalnego. Obecnie mamy na rynku wiele kosmetyków, których działanie można dopasować do potrzeb skóry i uzyskać świetne efekty.
Zabiegi na zaskórniki u kosmetologa – co polecam?
W gabinecie mamy możliwość pracy na produktach profesjonalnych oraz stosować wyższe stężenia substancji, co może przynieść naprawdę dobre i szybsze efekty w połączeniu z zaplanowaną pielęgnacją domową.
- Peelingi chemiczne z zastosowaniem kwasu salicylowego, glikolowego czy mlekowego złuszczają martwe komórki skóry i pomagają odblokować pory. Działają one głęboko w skórze, poprawiając teksturę i redukując nadmiar sebum, co skutkuje zmniejszeniem liczby zaskórników. Zabiegi te są skuteczne w długoterminowej poprawie wyglądu skóry i często wymagają kilku sesji dla najlepszych rezultatów. Uwielbiam je łączyć z silną antyoksydacją i nawilżeniem skóry w trakcie zabiegu. W efekcie mamy nie dość, że oczyszczoną skórę, to jeszcze niesamowicie gładką i świetlistą a makijaż trzyma się, bez zarzutu cały dzień.
- Retinol i retinoidy – przyspieszają proces złuszczania skóry i regulując produkcję sebum. Profesjonalne preparaty retinolowe są bardziej skoncentrowane, co daje szybsze i bardziej widoczne rezultaty. Wykorzystuję je w połączeniu z peelingami, uzyskując rewelacyjne efekty.
- Enzymy – zabiegi enzymatyczne to świetna opcja, zwłaszcza dla skóry wrażliwej, bo złuszczają delikatnie, ale skutecznie. Działają bez intensywnego złuszczania mechanicznego, poprawiając strukturę skóry, zmniejszając widoczność zaskórników i wspomagając naturalne procesy regeneracyjne. A regeneracja jest bardzo ważna jeśli masz skórę wrażliwą.
Oczyszczanie manualne zaskórników – czy warto?
Oczyszczanie manualne budzi wiele kontrowersji. Ja sama jestem przeciwniczką klasycznego wyciskania zaskórników, ponieważ może prowadzić do blizn, rozszerzonych naczynek i stanu zapalnego. Zdarza mi się jednak usuwać pojedyncze, uporczywe zaskórniki, ale zawsze delikatnie, z odpowiednią aseptyką i przygotowaniem skóry. Bardzo nie polecam wyciskać zaskórników w domu, zwłaszcza jeśli jest ich wiele. To najczęściej tylko pogarsza sytuację.
Sebum, czy to wróg Twoich zaskórników?
Tak dużo powiedziałam o sebum, że możesz sobie teraz pomyśleć, że jest ono niepotrzebne i tylko stwarza problem. Nie do końca tak jest. Sebum samo w sobie nie jest złe. Jest niezwykle potrzebne skórze między innymi do prawidłowego utrzymania nawilżenia skóry oraz jest jednym ze składników bariery hydrolipidowej. Jeśli jednak jego skład jest nieprawidłowy i sebum nie jest płynne lub jest zbyt kwaśne, wtedy pojawia się problem.
Podsumowanie:
Zaskórniki to powszechny problem, ale można z nim skutecznie walczyć przy odpowiednim podejściu. Kluczowe jest zrozumienie, co działa na Twoją skórę. Jeśli nie radzisz sobie z zaskórnikami, chętnie pomogę Ci rozpoznać potrzeby Twojej skóry, dobiorę odpowiednią pielęgnację i wskaże zabiegi, które sprawią, że Twoja skóra będzie wyglądać przepięknie. Tak byś miała gotowe do wprowadzenia działania, bez szukania i martwienia się o podrażnienie skóry.
Jeśli jednak chcesz pracować ze swoją skórą samodzielnie, już wkrótce ukaże się nowy e-book z polecanymi kosmetykami dopasowanymi do skóry wrażliwej i odpornej, które będą ułożone w planie pielęgnacyjnym tak, abyś mogła z łatwością zająć się swoimi zaskórnikami i cieszyć się czystą skórą. Zapisz się na listę zainteresowanych e-bookiem (TUTAJ), aby nie ominęła Cię informacja o jego premierze.
Efekty pracy z zaskórnikami znajdziesz poniżej oraz TUTAJ.