Najczęstsze problemy z jakimi spotykam się w gabinecie to bolące pryszcze, czarne zaskórniki, przebarwienia, szczypanie, pieczenie skóry twarzy. Aby skutecznie walczyć z tymi dolegliwościami, konieczne jest poszukiwanie przyczyn takie stanu skóry. Moje klientki nie dowierzają kiedy zaczynam zadawać pytania podczas konsultacji. Zawsze pytam jak śpią, ile piją wody i czy odpoczywają!
Piękna i zdrowa skóra to nie tylko kosmetyki
Przez dbanie o skórę najczęściej rozumiemy stosowanie kosmetyków. Kupujemy ich na potęgę. Toniki na czarne zaskórniki, hydrolaty redukujące szczypanie i pieczenie skóry, serumy odżywcze, kremy rozświetlające pod oczy, na dzień, na noc, maści na bolące pryszcze, kremy 30+,40+, żele, pianki, mleczka, emulsje. Smarujemy się nimi i czekamy na poprawę.
A w tym samym czasie notorycznie zarywamy nocki, żywimy się na mieście. W tygodniu pijemy hektolitry kawy, w weekendy spore ilości wina, a jedyną aktywnością jest pośpiech rano do pracy, bo znowu jesteśmy spóźnieni.
Chcesz zauważyć poprawę na swojej skórze? Zacznij się wysypiać
Regeneracja organizmu ma wpływ na stan Twojej skóry. Banał? Tak to banał! Więc dlaczego o tym nie pamiętasz?
Muszę Cię zmartwić. Skóra podlega bardzo silnie rytmom około dobowym czyli w ciągu dnia następuje maksymalizacja jej ochrony, a w nocy przychodzi czas na naprawę i regenerację. Jeżeli kładziesz się o nieregularnych porach, śpisz 4-5 godzin to nie pozwalasz na regenerację i naprawę komórek organizmu, w tym skóry. Co więcej zaburzasz swój rytm około dobowy.
Lekceważenie snu wpływa również na rozregulowanie wydzielania hormonów: melatoniny i kortyzolu. Melatonina wydzielana w godzinach wieczornych jest najsilniejszym antyoksydantem w naszym organizmie. Czyli odpowiada, że unieszkodliwianie szaleńców (wolnych rodników), które w nadmiernej ilości wpływają na niszczenie naszych komórek (w tym komórek skóry). W trakcie snu nasz organizm ma czas na to aby zająć się REGENERACJĄ i naprawą czyli między innymi: zwiększa produkcję kolagenu, naprawia DNA, zwiększa namnażanie komórek. Jeżeli się nie wysypiasz prowadzisz do nasilenia zmian zapalnych, mniejszej naprawy i większych uszkodzeń skóry.
Czy stres ma wpływ na bolące pryszcze?
Dzięki kortyzolowi budzisz się rano. Jednak przez zaburzony rytm okołodobowy oraz przewlekły stres, kortyzol jest wydzielany w nieodpowiednich porach dnia (wieczorem) lub jest wydzielany nadmiernie. Sytuacje stresowe są nieuniknione. Problem pojawia się kiedy stale żyjesz w napięciu, a utrzymujący się od dłuższego czasu wysoki poziom kortyzolu prowadzi do powstania stanu zapalnego, który nierzadko manifestuje się również na skórze.
Nie powiem Ci “unikaj stresu”, bo to nie rozwiązuje problemu. Znajdź swoje sposoby na jego redukcję. Czy będzie to medytacja, ćwiczenia oddechowe, gorąca, aromatyczna kąpiel czy seks – ważne aby Cię relaksowało.
Czy to co jesz faktycznie ma znaczenie?
Spokojnie dziś nie o czekoladzie, gorących i ostrych posiłkach. Jeżeli masz (przepraszam za wyrażenie) zajebiście drogie, luksusowe auto to tankujesz do niego:
a) najlepsze jakościowo paliwo
b) tanie, podrzędne paliwo, byleby było (aż mi się zrymowało)
Czy dbasz o to aby Twój samochód miał płyn do spryskiwaczy, olej, płyn do chłodnicy? A czy dbasz o to aby Twój organizm miał wszystko to, czego potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania? Odpowiednią ilość kalorii, witamin, minerałów? Przetworzone jedzenie jest ubogie w składniki odżywcze, a bogate w tłuszcze trans.
Jedną z konsekwencji ich spożywania jest prowokacja do powstawania stanów zapalnych, a skóra trądzikowa bardzo lubi stany zapalne. Co więcej jakość tłuszczy które spożywasz wpływa na konsystencję sebum. Zbyt gęste będzie czopować skórę tworząc zaskórniki.
Dobre paliwo, nie tylko do auta, ale również dla mikrobów w jelicie
Wiesz, że masz przyjaciół w jelicie? Miliony bakterii, które tylko czekają na dobrej jakości pokarm. Ty jednak dajesz im ciągle przetworzone jedzenie. W efekcie one głodują. W końcu się obrażają.. I robią Ci w jelicie protest..
A tak całkiem serio, mikrobiota jelitowa to bardzo ważny temat, coś rzadko jeszcze poruszany w kontekście kondycji skóry. Brak dbałości o jakość pożywienia wpływa na zmniejszenie różnorodności mikobiologicznej w jelicie, a to prowadzi do szeregu niekorzystnych zmian. Między innymi do wystąpienia stanu zapalnego. Ten będzie powodował stres oksydacyjny (o nim już dziś było – nic dobrego). Następuje więc zaburzenie na osi jelito- mózg- skóra. Nie ma tak, że skóra to tylko skóra, a jelito to tylko jelito. Nasz organizm to mnóstwo zależności i powiązań i należy traktować go jako całość.
Brzuch jak balon po wypiciu szklanki wody, niestrawności, zaparcia, biegunki to najczęstsze objawy ze strony jelit. Mówią o ich nieprawidłowym funkcjonowaniu. Jeżeli jelita mają problem – nie wchłaniają prawidłowo witamin i minerałów, tak potrzebnym skórze. Na przykład cynku, który korzystnie wpływa na przyśpieszenie gojenia się ran. Zapewne miałaś kiedyś bolące pryszcze w okolicach żuchwy, które goiły się wieki.
Pij wodę będziesz wielka! I będziesz miała piękną skórę bez bolących pryszczy
Podczas konsultacji :
“-Dobrze, przejdźmy więc do nawodnienia. Jak dużo Pani pije?
-Nie no pić to ja piję dużo.
-Dużo czyli ile? Tak mniej więcej
-Litr dziennie”
Jeżeli byłby to litr wódki to faktycznie byłoby to sporo. Jeżeli mówimy o wodzie, a Ty dodatkowo jesteś aktywna fizycznie, to jest to zdecydowanie za mało. Komórki Twojej skóry potrzebują wody! Nawadnianie organizmu jest zbyt często lekceważone i pomijane. Najczęstszym objawem zbyt małej ilości wody jest ból głowy. Sięgamy więc po tabletki przeciwbólowe, a dodatkowo niszczymy mikrobiotę jelitową. Odpowiednie nawodnienie organizmu to odpowiednie nawodnienie komórek skóry.
Bolące pryszcze, zaskórniki, trądzik, pieczenie i szczypanie skóry mogą mieć różne podłoża. Zanim jednak zaczniesz stosować leki, kremy i maści, zadbaj o podstawy.
Jak to jest, że szukamy cudownych kapsułek, innowacyjnych sposobów, a nie dbamy o fundamenty? Okazuje się, że podstawowe zaniedbania to norma. Nieustannie szukamy cudownie szybkich sposobów, aby poprawić swój komfort życia. Nie zwracamy uwagi jednak na to, co sami sobie fundujemy.
To o czym napisałam powyżej to fundamenty. Bez fundamentów nie zbudujesz stabilnej konstrukcji. Aby uporać się z trądzikiem czy wyeliminować przebarwienia potrzebujesz działania od podstaw. Samo dbanie o pielęgnację i regularne zabiegi nie wystarczą.
Moja praca z klientem polega na holistycznym podejściu. Nie tylko wskazaniu właściwych produktów do pielęgnacji, ale również zwrócenia uwagi na żywienie, sen, czy odpoczynek. Jeżeli oczekujesz, że cudowny krem, tabletka lub suplement sprawi, że będziesz cieszyć się zdrowiem swojej skóry, to przestań się oszukiwać.
Jeżeli nie dbasz o swój odpoczynek, żywienie, aktywność, to dlaczego oczekujesz, że Twój organizm będzie zdrowy? że Twoja skóra będzie wyglądać dobrze?
Zewsząd słyszymy jedz zdrowo, pij wody, wysypiaj się, unikaj stresu. Ale co to tak naprawdę znaczy? Daj znać czy po przeczytaniu tego artykułu zrozumiałaś, jak ważny jest sen, nawadnianie czy odpoczynek?